sobota, 28 listopada 2015

Chcesz wydać swoją książkę? Pomogę ci.

Ostatnio na stronach literackich (i nie tylko) zauważyłam tendencję autorów praktycznie nieznanych książek do zarabiania na innych ludziach. Nie mówię, że jest to złe, aczkolwiek uważam, że trzeba w takiej pracy wykazywać się znajomością rynku i literatury. 

Nie będę udawać nazbyt skromnej osoby.
Siedzę w nowościach i zapowiedziach wydawniczych, krążę między wydawnictwami, recenzuję najnowsze pozycje dobrych, tradycyjnych wydawnictw. (przy okazji wytłumaczę, dlaczego nie warto wydawać książki za własne pieniądze, wytłumaczę różnice między vanity, a selfem).
Jestem w stanie powiedzieć, jaka książka może wpaść w obecny nurt wydawniczy.

Nie będę też kłamała, że znam się perfekcyjnie na języku - natomiast w fabule wyłapię wszelakie błędy i pomogę w wielu scenach czy opisach.

Nie będę brać dużo. Chyba, że tekst będzie zalatywał grafomaństwem. Wtedy mogę się zastanowić.
Przyjmuję teksty z szeroko pojętej fantastyki i powieści realistyczne, a także poezję.

Poza tym wykonuję takie usługi, jak:
- pisanie tekstów na zaliczenie przedmiotu z zakresu literatury i filozofii
- recenzowanie wszelkich książek
- pisanie postów na blogi, strony internetowe

Dla poświadczenia moich umiejętności - wysyłam na maila przykładowe teksty i korekty.
*pragnę nadmienić, że jestem korektorem chociażby w  Codzienniku Feministycznym.*

PS. Mail: angelika1000@op.pl

sobota, 7 listopada 2015

pieprzony, potrójny dzień dziecka - wydają mnie



Środa

jestem w szoku, ile radości i nieszczęścia jednocześnie przyniósł ten tydzień. 
o drugim mówić za wiele nie będę - nie mam takiej potrzeby uzewnętrzniać się światu z bólu istnienia. natomiast pierwszym pochwalę się - mówią, że mam czym. 

piątek, 11 września 2015

dreaming_wonderland

trudno jest spać, gdy ma się tyle spraw na głowie. jak podtrzymać własne życie, jak je ugryźć, w końcu jak pozbyć się wielu, wielu problemów. leżałam wczoraj i chciałam wplątać się w coś miłego, ładną historyjkę o zamku. już widziałam swoją za dużą buźkę w ramionach lustra, wszystko się do mnie uśmiechało. widziałam - świat mnie kochał. 

Disney Dreaming by shawd
.

piątek, 31 lipca 2015

And then when I wrote this book....



Siedziałam wczoraj nad tekstem Helen, siedziałam, jedząc zbyt dużo. Żesz, lodówka tak pełna, to i potem brzuch. Prócz tego kończyłyśmy pokój - gruntowanie już za nami, obiad na przerwę i szmaragdowa głębia na każdej ścianie. Zaczyna właśnie od sufitu.

poniedziałek, 27 lipca 2015

O tym, jak chcieli ludzi pozbawić korony z głową.



Jest coś w człowieku takiego, co pragnie się wydostać i pożreć naoczny obrazek świata. Niemoc, trochę rozpaczy, na końcu szaleństwo. Prosta reakcja przyczynowo-skutkowa. A przecież chciałoby się tylko egzystować, w jakiejś tam zgodzie, bez kłów i pazurów. Chyba.